letni lans;p

Nareszcie mamy lato:)
jest bardzo gorąco, Zuzia "biega" czyt. raczkuje i wozi się wózkiem,prawie na golasa;]

wczoraj pierwszy raz dostała loda w wafelku (truskawkowy) był przepyszny ale Zuzi najbardziej spodobał się wafelek. Od razu był rozgnieciony a w wózku pełno okruszków.Ponadto wczoraj odwiedzili nas wujkowie Monek i Mates. Zuzik od razu zauważyła ich super lanserskie okulary przeciw słońcu;] i postanowiła przymierzyć.
Patrzcie na to..
joł joł;p


a dziś byłam z Zuzikowcem przekłuć jej uszy:)
i teraz Zuzia ma śliczne niebieskie jak swoje oczka kolczyki
Oczywiście trochę płakała ale nie było tragedii
po 5 minutach była radosna jak zawsze

nowy ząbek

Dziś u Zuzi znaleźliśmy trzeci ząbek.
Prawdopodobnie, bo nie jesteśmy do końca pewni, jest to lewa górna jedynka:)Ponadto Zuzik umie już sama siedziećPrzekręca się, obraca, podnosi i jest taka duża
Oto pare fotek przed kąpielą:)i kilka z łóżeczka

chcę już chodzić:)

Oświadczam wszem i wobec że chcę już chodzić:)
tzn nie ja tylko moja Zuzka,

a właściwie nie chodzić tylko przemieszczać się w jakikolwiek sposób

Póki co Zuzi udaje się obrócić wokół własnej osi gdy leży na brzuchu

i coś z czego jestem niesamowicie dumna...
Juśka próbuje się podnosić na czworkaki:)
tzn opiera swój ciężar ciała na rączkach i kolanach..
udaje jej się tak chwilę wytrzymać a potem znów leżakuje

Dziś rano chyba będąc jeszcze w półśnie, Zuzia (zawsze sypia na plecach) okręciła się na brzuszek i zasnęła...:)))))

Poza tym z Zuzi zrobiła się straszna "wiertara". Nie idzie jej spokojnie ubrać a o zmianie pieluszki nie ma mowy bez obrotów i wygibasów

Z siedzeniem to też jeszcze tak różnie, sama nie usiądzie ale jak ją posadzę to chwilkę siedzi:))) króciutko

Dużo ostatnio sobie gada...
bababababa
lalala
buuu i takie tam
poza tym standard wszystko sięga i do dziubka ładuje.. nic się nie zmieniło
jest kochaniutka
i opalona:))