mini Zoo Zuzi

Dziś wybraliśmy się całą rodzinką na spacer do naszego mini (naprawdę mini) ZOO.
Zuzia z ochotą oglądała wszystkie zwierzątka. No może tylko te które akurat były blisko ogrodzenia. W Zoo szału nie ma więc udało nam się obejrzeć koniki, małpki, kozy i daniele. Zuzia nawet pogłaskała konika:) Na całe szczęście tylko pogłaskała a nie pociągnęła go za grzywę tak jak to zwykle robi. Ja np mam od niedawna dzięki Zuzi grzywkę:)))) hihi
oto zdjęciajedziemy do Zoo hurra...Tata robi świece:))))dajcie mi pogłaskać konikakozaz mamusią

mamo... ide do ciebie...

mamo... idę do ciebie...

przyszłam:)))

wszystko umiem:)

Nasza Zuzia robi z dnia na dzień coraz to większe postępy w rozwoju. Nie dość że nauczyła się sama siedzieć, sama siadać , wstawać z leżenia do siedzenia, sięgać co tylko może, wyginać się we wszystkie strony i ogólnie akrobatykę uprawiać, to jeszcze postanowiła że będzie sama stać. Odkryliśmy to w niedzielę, kiedy to odwiedzili nas wujkowie Monas i Mates:)
Zuzia chwyciła jednego z wujków za palce i podniosła się z siedzenia do stania.A wczoraj TaTuś postawił Zuzię w łóżeczku i trzymając się szczebelek Zuzik stała:)))))
Szybko pobiegłam po aparat, na zdjęciach można zauważyć nowe kolczyki naszej Zuzi a także dwa ząbki
(pewnie nie wspomniałam że Zuzia ma już ząbków 3 i chyba się szykują następne, bo gryzie wszystko co popadnie i jest ostatnio bardzo marudna)